Blondynka na imprezie usłyszała dowcip: Facet opowiadał:
- Proszę państwa co to jest: długie, czerwone i staje?
- No to proste, to jest autobus...
Pani opowiada go na innej imprezie:
- Proszę państwa co to jest: Długie, czerwone i sztywnieje?
A facet, który był na tamtej imprezie do znajomego:
- Ciekawe jak ona ku**a z tego autobus zrobi?
Facet przyszedł do szpitala i mówi do doktora:
- Proszę mnie wykastrować.
- Jest pan zupełnie tego pewien?
- Tak.
Po operacji budzi się i widzi zgromadzonych wokół lekarzy. Pyta się ich:
- Czy operacja się nie udała?
- Nie. Udała się. Ale czemu pan tak postąpił?
- Niedawno ożeniłem się z ortodoksyjna Żydówką i wiecie, oni maj takie dziwne zwyczaje...
- To może chciał się pan obrzezać?
- A co ja powiedziałem ?!
Sepleniąca nauczycielka w szkole pyta uczennice:
- Kim był Słowaćki?
- A, taki poeta.
- Kim był Mićkiewic?
- A, takim poetą.
- A Moscicki?
- Mam, ale malutkie.
<< Poprzedni Następny >>