Przychodzi baba do architekta:
- Pani chce się budować?
- Nie, walić.
Ten sam starszy hrabia mówi do Jana:
- Janie, będę się kochał z hrabiną. Ty będziesz trzymał świecę i nam przyświecał.
Zatem hrabia zaczął się dobierać do hrabiny, ale nie te lata i już nie bardzo wychodzi. Mówi więc do Jana.
- Janie, ty zadowolisz hrabinę, a ja teraz będę trzymał świecę.
Zatem Jan kocha hrabinę, a że jest rześki i młody, hrabina jest wniebowzięta.
Nagle hrabia wali Jana świecą przez łeb:
- Widzisz tępaku, tak się świecę trzyma!!!
Siedzą sobie dwie sąsiadki w oknie. Nagle jedna mówi do drugiej:
- Patrz, twój stary idzie z kwiatami, na to ta druga:
- Cholera, znów będę mu musiała dać dupy, na co pierwsza mówi zdziwiona:
- To wy nie macie wazonu ?
<< Poprzedni Następny >>