Idzie piękna 18-latka ulicą. Cudownie ubrana, zgrabna, piękne włosy, cudny uśmiech. Przy płocie stoją dwa czterolatki ze szpadelkami i rozmawiają.
- Jak była młodsza to mogła być niezła.
Rozmawia dwóch kolegów.
- Wczoraj w tramwaju był taki tłok, że gdyby nie panna Ziuta to by nie było gdzie palca wsadzić.
Dwie sąsiadki stare panny rozmawiają.
- Ta Kowalska to ma szczęście. Ma męża, dwóch kochanków i jeszcze do tego wczoraj ją zgwałcili.
<< Poprzedni Następny >>