Hej

Jestem twórcą tej prywatnej strony internetowej. Znajdziesz mnie pod pseudonimem Pipek. Jestem związany z miejscowością Obrzycko - to tutaj się urodziłem i nadal mieszkam. Od pewnego czasu nurtowała mnie myśl o posiadaniu własnej strony internetowej. Ciekawość oraz chęć nauki skłoniły mnie do tego kroku. Teraz mogę cieszyć się posiadaniem uniwersalnego adresu online i strony. Życzę miłego wieczoru.

Bierz od świata to, co ci daje, ale nie domagaj się tego, czego ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze.
Ali Ibn Abi Talib

Wykryte Twoje dane:
Adres IP: 216.73.216.63
Host: 216.73.216.63
Data: 20:51:18 23-12-25

Późny wieczór... włascicielka posesji wraca do domu. Przed bramą wjazdową, w koszu na śmieci grzebie jakiś facet. Żal się kobiecinie zrobiło biedaka....więc zaprosiła go do domu. Kazała mu iść na górę, umyć się i założyć garnitur po byłym mężu. W międzyczasie zrobiła kolacje. Po dłuższej chwili schodzi nieznajomy z góry. Istny James Bond. Usiedli przy stole. Rozmowa się toczy przy świecach. W pewnym momencie ona mówi:
- To jak już pan tu jest to może się pokochamy?'
'On jest wniebowzięty. Myśli sobie ''Niesamowity wieczór mi się trafił'' .Poszli do sypialni, położyli się na łóżku i bara bara. W pewnym momencie ona go prosi:
- Moglibyśmy się kochać po francusku.
On myśli sobie ''co za babka!!!'' No więc ją liże, ona jęczy i....w pewnym momencie ona pierdęła.......jaki z tego morał???....biedakowi zawsze wiatr w oczy wieje...

Idzie sobie polną drogą pijany gostek po wypłacie. Był jakieś 20 metrów od domu, kiedy potknął się o własne nogi, wpadł do rowu i zasnął. Traf chciał, że nieopodal przechodziła parka homoseksualistów.
- Ty zobacz, ''niezły'' jest. Bierzemy go?
- Oczywiście.
Jak postanowili, tak zrobili. Odeszli 200 metrów i zrobiło im się żal faceta. Wymyślili, że jeżeli włożą do kieszeni klienta 50zł to w jakiś sposób zrekompensują mu wyrządzoną krzywdę. Po krótkim czasie mężczyzna budzi się ze strasznym bólem głowy i tak sobie myśli:
- Napiłbym się wina, ale nie mam pieniędzy.
Wkłada odruchowo rękę do kieszeni i własnym oczom nie wierzy-50zł. Pędzi więc szybko do gospody i kupuje starym zwyczajem za wszystkie pieniądze wino. Kompletnie pijany usiłuje dostać się do domu. Historia lubi się powtarzać. Znowu gość zatacza się, wpada do rowu i zasypia. Smacznie śpiącego pijaczka zauważa inna parka homoseksualistów, która również go wykorzystuje seksualnie i wkłada mu do kieszeni 100zł. Gość się budzi ,znowu boli go łeb i łamie w kościach. Wkłada rękę do kieszeni, oczom własnym nie wierzy - 100zł. Biegnie szybko do gospody, kładzie 100zł na barze. Barmanka, dobrze znając upodobania swojego klienta pyta:
- I co, wina za wszystko?
- Nie tym razem proszę o wódkę, bo od tego wina już mnie tyłek boli.

Zbłąkany wędrowiec chce gdzieś przenocować. Nagle trafia na hotel ''Pod Dwoma Pedałami''. Odnajduje kierownika lokalu.
- Dlaczego ten wasz hotel nazywa się ''Pod Dwoma Pedałami? - pyta się.
- Nie wiem, musze spytać żony, Józek, dlaczego nasz hotel nazywa się tak dziwnie???

<< Poprzedni Następny >>